Gościem galerii jednego obrazu siedemnastego wydania „Nestora” jest Ormianin z pochodzenia - Oganes Kazarian, który w Polsce mieszka od 1993 roku. Przedstawiony został przez Elżbietę Patyk i Tadeusza Kicińskiego. Artysta w swoim rodzinnym kraju był m.in. nauczycielem akademickim i dyrektorem szkoły artystycznej w Ahurian. Od chwili, gdy zamieszkał w Polsce, prowadzi wraz z małżonką - malarką Teresą Chomik - dom pracy twórczej w Uhrze koło Chełma. 29 września w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Krasnymstawie odbył się wernisaż jego malarstwa. W jego obrazach malowanych mieszaną techniką można dostrzec wpływ przeżyć wywołanych trzęsieniem ziemi wArmenii w 1988 roku. Wbrew pozorom Owik (pseudonim artystyczny) w swojej twórczości stara się nie tragizować. Jego wizje są pełne żywych i ciepłych kolorów, ale i odwróconych jakby spadających postaci, które przywołują pamiętne tragiczne przeżycia. O.Kazarianowi towarzyszyli dwaj synowie, którzy chętnie opowiadali oswoim ojcu i jego pasji. Publiczność nagrodziła artystę brawami, a kwiaty wręczyła Elżbieta Kmieć - przewodnicząca komisji oświaty i kultury rady powiatu w Krasnymstawie.
Druga część inauguracji „Nestora” odbyła się w czytelni. Krótki występ wokalny zaprezentowała Izabela Gładysz zMłodzieżowego Domu Kultury, natomiast redaktorzy Andrzej D. Misiura i Wiesław Krajewski starali się przedstawić zawartość 17. numeru. Ze względu na dużą liczbę artykułów, wywołano głównie 22 nazwiska debiutujących tym razem autorów. Wśród nich poetów z Chełmskiej Grupy Literackiej „Lubelska 36”, którzy niezawodnie zaszczycili obecnością czwartkowe spotkanie. Chełmskie akcenty uzupełnił Zbigniew Waldemar Okoń, opisując teatralną pasję Reginy Możdżeńskiej i Henryk Radej, autor celnych felietonów m.in. o procesie Jarosława M. Rymkiewicza.
Nestor jak zawsze obfituje nie tylko w regionalne tematy. Dowiadujemy się o rodzeństwie Wajszczuków - powstańcach warszawskich z krasnostawskimi metrykami i ich związkach ze Zbigniewem Religą, o słynnym partyzancie Franciszku Przysiężniaku z Krupego i filozofie Czesławie Konczewskim z Jarów Tarnogórskich, który okazał się bardziej sławny na francuskiej ziemi, aniżeli w ojczystym kraju. Znajdziemy również historię Żółkiewki, Borowa, ślady obecności Austriaków i zakonu augustianów w Krasnymstawie, historię parafii rzymskokatolickiej w Łopienniku, a także kult św. Jana Nepomucena w rzeźbach i obrazach m.in. w Fajsławicach. Wspomniana została nauczycielka Janina Sokołowska, lekarz Leonid Gawryłow, aktorka Maria Zbyszewska-Benoit, a przy niej wiele innych ciekawych postaci.
Dział literacki to szereg wierszy, opowiadań, anegdot i recenzji. Na uwagę zasługuje prezentacja tłumaczonych specjalnie dla „Nestora” wierszy wybitnego poety rumuńskiego Cassiana Marii Spiridona. Numer i tym razem zdobią grafiki Benka Homziuka. Jest też o filmie, teatrze i… urokliwej Hiszpanii.
Trzecia część nestorowych spotkań to swobodne dyskusje w kuluarach przy ciastku i lampce wina. Można się wówczas bliżej poznać, skonfrontować doświadczenia, porozmawiać z autorami, dowiedzieć nie tylko o planach na przyszły numer, ale i o problemach finansowych, które coraz bardziej dotykają „Nestora”.