Spotkania promocyjne kolejnych wydań Czasopisma Artystycznego „NESTOR” zaszczyca swoją obecnością coraz szersze grono sympatyków. Tym razem 20 lipca 2010 roku także pojawili się nowi goście. Gdyby do tego doliczyć nieobecnych starych bywalców, chociażby tylko wosobach władz powiatu i nowo zaproszonych wójtów, Collegium Pojezuickie, w którym odbywają się nasze spotkania zapewne pękałoby w szwach. My dowiedzieliśmy się od jedynego ich reprezentanta, Marka Kicińskiego przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury i Kultury Fizycznej Rady Powiatu, że ta absencja władz wszelakich była tylko wynikiem upalnej pogody i sezonu urlopów, a w żadnym wypadku nie miały tu miejsca inne powody.
Spotkanie rozpoczęło się wernisażem olejnych obrazów Bronisławy Bojarskiej z Ostrowa Krupskiego. Autorce towarzyszyła dyrektor biblioteki Elżbieta Patyk i zastępca redaktora naczelnego, grafik Tadeusz Kiciński. 86-letnia artystka od najmłodszych lat maluje, a jej prace trafiają do zagranicznych kolekcjonerów. W 2001 roku została nominowana na stopień podporucznika, a za działalność artystyczną otrzymała odznakę Zasłużony dla Kultury Polskiej. Malowaniu poświęca każdą wolną chwilę. Najbliższa rodzina doskonale rozumie jej pasję i czasem zwraca uwagę, aby artystka nie przeciążała się pracą, ale pani Bronisława twierdzi jednak, że w czasie aktu tworzenia właśnie odpoczywa. Córka i wnuczka sądzą, że nie odziedziczyły talentu plastycznego, ale też nigdy tego nie sprawdzały. Za to emocjonalnie przywiązane są do niektórych prac. „Coś w nich jest - mówią - nigdy nie zdejmiemy ich ze ściany”.
Z obszernego holu dawnego klasztoru sympatycy „Nestora” przenieśli się do czytelni Powiatowej Biblioteki Publicznej. Upał przenikał bezlitośnie z zewnątrz, mimo starych, grubych murów, a redaktorzy prowadzący dzielnie trzymali fason w odświętnych garniturach. Bo taka była umowa. A wszystko z szacunku dla pierwszej dekoracji Orderami Nestorii.
Przypomnijmy, że order z numerem 1 przyznany został już w ubiegłym roku doktorowi Józefowi Ziębie z Lublina. Wręczenie przeciągało się w czasie ze względu na koszty jego wykonania, dlatego uroczystość zbiegła się zdekoracją orderem nr 2 doktora Kazimierza Stołeckiego z Puław.
Dr Józef Zięba po przyjęciu odznaczenia wraz z legitymacją i okolicznościowym dyplomem z uzasadnieniem, wprowadził zebranych w przedmiot swojej nagrodzonej wieloletniej pracy, opowiadając o fenomenalnym autorze tysiąca sonetów - Stanisławie Bojarczuku z Krasnegostawu.
Kawaler Orderu Nestorii Nr 2 dr Kazimierz Stołecki z Puław, a z urodzenia krasnostawianin, nie krył swojego zaskoczenia, ponieważ celowo nie był jednoznacznie uprzedzony, ani tym bardziej pytany, czy przyjmie nasze wyróżnienie. Odniósł się, podobnie jak jego poprzednik, ze skromnością dla nagrodzonych dokonań. Wspomniał, że pierwowzorem opracowania „Krasnystaw. Rys historyczny” była treść zawarta w niewielkim zeszycie. Przybrało to zczasem rozmiary kilkuset stron i doczekało się dwóch wydań. Autor twierdzi, że kolejne szykuje się dwukrotnie większe. Myślę, że krasnostawianie powinni tym razem zadbać, aby dr Stołecki nie musiał na nie poświęcać własnych oszczędności, ponieważ ta monografia stała się już własnością naszej społeczności.
Więcej informacji na temat Orderu Nestorii i ich Kawalerów zamieszczamy w specjalnej zakładce niniejszej strony.
Trzecią częścią spotkania było omówienie zawartości bieżącego numeru „Nestora”. Wypowiadali się sami autorzy, awśród nich: Ewa Magdziarz, Mariusz Kargul, Wiesław Krajewski i Henryk Radej. Niespodziewanie zjawił się autor projektu Orderu Nestorii Edward Krzysztof Rogalski zamieszkały od 25 lat w Szczecinie. Rodem pochodzi z Rudnika izawsze związany był z Grupą Literacką SŁOWO. Nestorianie, czyli sympatycy „Nestora” (jak to określił sekretarz redakcji Wiesław Krajewski) mogli bezpośrednio od autora dowiedzieć się, czym kierował się w trakcie projektowania.
Wreszcie Elżbieta Patyk, która dzielnie wspomagała nas podczas całego wieczoru, zaprosiła spragnione audytorium na tortowe ciasto i lampkę wina do wyboru w kolorach białym i czerwonym. Trunek ufundowali państwo Jolanta iRyszard Miściorowie.
Redaktor naczelny Andrzej D. Misiura wzniósł toast za kawalerów Orderu Nestorii, po czym wszyscy rozpoczęli „zajęcia w podgrupach” z myślą już o następnym wydaniu naszego czasopisma.